W świecie, gdzie wszystko dzieje się online, miejsce spotkań wydaje się luksusem.
Ale może właśnie dlatego staje się tak cenna?
Miejsce, które pachnie kawą, a nie algorytmem.
Gdzie możesz zaprosić. Ugościć. Pokazać, kim jesteś – bez folderu i prezentacji.
Bo przestrzeń też jest strategią.
Tyle że zapamiętujemy ją zmysłami.
Marka, która pachnie drewnem i papierem
Miejsce spotkań Twojej marki to nie tylko lokal.
To nośnik wartości.
W Studio Kobiecych Marek wiem od początku, że to ma być coś więcej niż wynajem.
To ma być miejsce, gdzie:
– kobiety piszą swoje teksty, spotykają się by porozmawiać, poznać nawzajem
– chcą się przedstawić, pokazać światu poprzez wywiad na kanale You Tube SKM
– organizują swoje wydarzenia, showroom, szkolenia
– i na koniec, gdzie estetyka nie potrzebuje hasła przewodniego, bo jest obecna w detalach
U nas klientki wchodzą… i zostają.
Bo czują, że to przestrzeń, która też czuje.
Wynajem przestrzeni = rozszerzenie marki
Jeśli prowadzisz markę osobistą, kursy, warsztaty, spotkania –
fizyczna przestrzeń staje się przedłużeniem Twojego wizerunku.
To, jak wygląda pokój, w którym spotykasz się z klientkami…
To, co wisi na ścianie, jak pachnie powietrze, jak brzmi cisza…
To wszystko buduje doświadczenie, które zostaje z klientką dłużej niż PDF.
Przestrzeń to też branding. Tylko w 3D.
Pomyśl: jeśli Twoja marka miałaby kształt i dźwięk –
jak wyglądałoby pomieszczenie, w którym rozmawiamy?
W brandingowym świecie mówi się o „punktach styku z marką”.
Przestrzeń fizyczna to jeden z najsilniejszych punktów styku, jeśli tylko dasz mu znaczenie.
W świecie, który jest coraz bardziej cyfrowy, miejsce offline może być Twoją największą wartością.
Nie musi być duże. Wystarczy, że będzie Twoje.
A Ty? Jak wyglądałaby przestrzeń Twojej marki, gdyby była pokojem?
Marzysz o własnym miejscu na warsztaty, podcast albo strategię? Daj znać – może SKM to właśnie to
